fbpx
Foto

Pierwsze koty za płoty – Get Well Toruń przegrywa w treningowych derbach (Foto)

Adrian Miedziński wraca do wysokiej formy sprzed paru lat (fot. Krzysztof Maliszewski)
Pierwsze koty za płoty – Get Well Toruń przegrywa w treningowych derbach (Foto)
Jakub Strzelka
REAKCJE

W sobotnie popołudnie na MotoArenie został rozegrany pierwszy trening punktowany toruńskich żużlowców. Podopieczni Jacka Gajewskiego i Roberta Kościechy pokazali się z bardzo dobrej strony, ale ostatecznie ulegli MRGARDEN GKM Grudziądz

Dzisiejszy trening punktowany był dla obu zespołów pierwszą okazją do jazdy w czwórkę. Zarówno gospodarze, jak i goście wystawili do rywalizacji swoje prawie najmocniejsze składy. W toruńskiej ekipie zabrakło Chrisa Holdera, a w grudziądzkiej Tomasza Golloba. Obaj żużlowcy do swoich drużyn dołączą już w najbliższych dniach.

Podczas zawodów znakomicie zaprezentował się Adrian Miedziński. Wychowanek Apatora był kompletnym przeciwieństwem samego siebie z poprzedniego sezonu. Miedziński nie okupował stale ostatniej, bądź przedostatniej pozycji, jak to było w zeszłym roku, ale rozdawał karty. W czterech startach torunianin uzbierał 11 punktów.

– Poprzedni sezon nie był dla mnie udany i tak naprawdę to dopiero na play –offy byłem gotowy do jazdy – powiedział po treningu popularny „Miedziak”. – Teraz jestem już w stu procentach zdrowy. Mogę normalnie funkcjonować i to jest najważniejsze. Solidnie przepracowałem zimę wspólnie z chłopakami z drużyny. Wszystko jest przygotowane perfekcyjnie, także sprzętowo. Mamy jeszcze troszeczkę czasu do startu sezonu i będziemy jeszcze sprawdzać niektóre sprzęty, żeby na wiosnę zostawić tylko te najlepsze.

Z bardzo dobrej strony pokazał się również nowy nabytek Get Well Toruń – Martin Vaculik. Słowak świetnie wychodził spod taśmy i był szybki na dystansie. W efekcie uzbierał 10 punktów w czterech startach.

– Mamy za sobą pierwsze jazdy. Ponieśliśmy porażkę, ale wynik jest sprawą drugorzędną – mówił po meczu Słowak. – Każdy z zawodników cały czas coś zmieniał w swoich ustawieniach. Ja praktycznie co bieg jechałem na inaczej ustawionym motocyklu. Jasne, że trzeba trochę zastanowić się nad dzisiejszym wynikiem, ale tak naprawdę on niewiele znaczy. To nie jest liga. Ważne jest, żeby dobrze się przełożyć już na sezon.

Nieco gorzej zaprezentował się inny nowy zawodnik torunian. Greg Hancock na torze pojawił się pięć razy, ale zdobył tylko trzy punkty z bonusem. Ewidentnie było widać, że Amerykanin ma problemy z dopasowaniem się do toru oraz, że jego silniki wymagają jeszcze poprawek. Hancock nie miał żadnych problemów z wyjściami spod taśmy, ale na dystansie był już wolny, co skrzętnie wykorzystywali rywale.

To nie był mój najlepszy występ, ale na szczęście to był tylko mecz treningowy – mówił po sparingu sympatyczny Kalifornijczyk. – W Toruniu czuję się świetnie. To miejsce jest niesamowite. Podobnie jak chłopaki z drużyny. Nie mogę się doczekać sezonu już od dłuższego czasu. Mamy wspaniały stadion, świetnych kibiców, prawdopodobnie najlepszy tor do ścigania na świecie. Mi niczego więcej nie potrzeba.

Za dobrą postawę trzeba też pochwalić młodszych zawodników. Sobotni sparing był dobrym występem Kacpra Gomólskiego, który rozbudził nadzieje toruńskich kibiców na dobry sezon. To właśnie jego punktów brakowało w ubiegłym roku. Teraz pokazał, że potrafi wywiązywać się z powierzanych mu zadań. Wychowanek Startu Gniezno w treningu z MRGARDEN GKM Grudziądz zdobył 9 „oczek”.

Takim samym dorobkiem może się pochwalić Paweł Przedpełski. W przeciwieństwie do Gomólskiego, wynik „Pawełka” nikogo nie dziwi, bo torunianin przyzwyczaił kibiców do swoich znakomitych rezultatów w niemal każdych zawodach. Wszystko wskazuje na to, że zbliżający się sezon znów będzie dla niego udany.

– Jeśli chodzi o moje odczucia po dzisiejszym meczu, to jest w porządku. Pojeździliśmy sobie, sprawdziliśmy sprzęt i potrenowaliśmy. Pod względem sprzętowym wszystko u mnie gra, więc pozostaje tylko czekać na sezon – podsumował swój występ wychowanek toruńskiej drużyny.

Sobotniego spotkania nie zaliczy z pewnością do udanych Norbert Krakowiak. Zawodnik z Ostrowa w czternastej gonitwie zaliczył fatalnie wyglądający upadek, po którym karetka zabrała go do szpitala. Toruński klub uspokaja jednak kibiców. Nowemu juniorowi Get Well Toruń nic nie jest i już nie może doczekać się następnych treningów.

Sparing z drużyną z Grudziądza wyraźnie pokazał, że po raz pierwszy od paru lat z ręką na sercu można powiedzieć, że torunianie mają realne szanse na zdominowanie ligi. Jeżeli każdy będzie jechał tak, jak w sobotnim sparingu, to „Anioły” mogą sięgnąć po najwyższe cele. Podobnego zdania jest także Martin Vaculik.

– Mamy naprawdę mocny skład – powiedział po meczu Vaculik. – Jeśli każdy z nas w sezonie będzie jeździł na sto procent, to możemy zdobyć, co tylko chcemy. Wiemy jednak, że nazwiska na papierze nie wygrywają i jesteśmy świadomi tego, że wszystkie drużyny są bardzo mocne, ale jeśli damy z siebie wszystko, to będziemy z nimi rywalizować.

Sobotni mecz pokazał, jak bardzo spragnieni speedway’a są toruńscy kibice. Na derbowym treningu zjawiło się ponad 3000 osób.

MRGARDEN GKM Grudziądz – 46
1. Antonio Lindbaeck – 10 (3,3,2,2)
2. Mirosław Jabłoński – 3+2 (0,1,1*,1*)
3. Rafał Okoniewski – 8 (2,3,1,2)
4. Peter Ljung – 7+1 (1*,1,0,2,3)
5. Artiom Łaguta – 6 (3,3,-,-)
6. Mike Trzensiok – 4 (1,0,2,d,1)
7. Marcin Nowak – 6+1 (2,0,1*,3)
R1. Mateusz Rujner – 2 (0,2)

 

Get Well Toruń – 43
9. Martin Vaculik – 10 (2,2,3,3)
10. Kacper Gomólski – 9+3 (1*,1*,2*,3,2)
11. Adrian Miedziński – 11 (3,2,3,3)
12. Dawid Krzyżanowski – 0 (0,w,0,-,w)
13. Greg Hancock – 3+1 (1*,2,0,0,0)
14. Norbert Krakowiak- 1 (d,0,1,u)
15. Paweł Przedpełski – 9 (3,2,3,1)
R1. Igor Kopeć-Sobczyński – NS
R2. Marcin Kościelski – NS

Bieg po biegu:

1. (58,87) Lindbaeck, Vaculik, Gomólski, Jabłoński 3:3
2. (59,61) Przedpełski, Nowak, Trzensiok, Krakowiak (d3) 3:3 (6:6)
3. (58,92) Miedziński, Okoniewski, Ljung, Krzyżanowski 3:3 (9:9)
4. (58,79) Łaguta, Przedpełski, Hancock, Nowak 3:3 (12:12)
5. (59,18) Lindbaeck, Miedziński, Jabłoński, Krzyżanowski (w/u) 2:4 (14:16)
6. (59,12) Okoniewski, Hancock, Ljung, Krakowiak 2:4 (16:20)
7. (59,28) Łaguta, Vaculik, Gomólski, Trzensiok 3:3 (19:23)
8. (59,39) Przedpełski, Lindbaeck, Jabłoński, Hancock 3:3 (22:26)
9. (60,27) Vaculik, Gomólski, Okoniewski, Ljung 5:1 (27:27)
10. (59,90) Miedziński, Trzensiok, Nowak, Krzyżanowski 3:3 (30:30)
11. (60,07) Gomólski, Okoniewski, Jabłoński, Hancock 3:3 (33:33)
12. (60,11) Miedziński, Lindbaeck, Krakowiak, Trzensiok (d4) 4:2 (37:35)
13. (60,08) Vaculik, Ljung, Przedpełski, Rujner 4:2 (41:37)
14. Nowak, Rujner, Krakowiak (u), Krzyżanowski (w/u) 0:5 (41:42)
15. (60,75) Ljung, Gomólski, Trzensiok, Hancock 2:4 (43:46)

Foto
Jakub Strzelka
@JStrzelka

Dziennikarz, publicysta i czujny obserwator czerpiący z ikon polskiego felietonu, by jak najtrafniej opisywać toruńskie piekiełko.

Więcej w dziale Foto

_DSC2798 (Copy)

Polski Cukier pewnie pokonuje King [FOTORELACJA]

Mateusz Krymski4 marca 2020
DSC_6308 (Copy)

Rekordowy Copernicus Cup! [FOTORELACJA]

Mateusz Krymski9 lutego 2020
82735090_1360688164121983_5039458795399413760_o (2)

Polski Cukier Toruń znów przegrywa w Lidze Mistrzów [FOTORELACJA]

Mateusz Krymski22 stycznia 2020
gg

Wielkie derby w Toruniu! Górą Anwil [FOTORELACJA]

Mateusz Bąk7 stycznia 2020
74828485_1303387913185342_4758841291729534976_o

Gliwice pokonane! Polski Cukier pozostaje liderem [FOTORELACJA]

Mateusz Krymski29 listopada 2019
73268240_1497232437096443_2916465484712902656_n

Polski Cukier przegrywa z Turk Telekom Ankara [FOTORELACJA]

Mateusz Krymski20 listopada 2019
123

Liga Mistrzów w Toruniu: Polski Cukier przegrywa z Dinamo Sassari [FOTORELACJA]

Mateusz Krymski7 listopada 2019
73303714_580692509367776_4241907789716258816_n

Ciężki mecz bez happy endu. Polski Cukier przegrywa w Lidze Mistrzów [FOTORELACJA]

Mateusz Krymski30 października 2019
72631226_429710247962040_4292711261348560896_n

Polski Cukier Toruń samodzielnym liderem! Świetny mecz z Dąbrową [FOTORELACJA]

Mateusz Krymski27 października 2019