O rozstawienie przed play-off, Polski Cukier jedzie do Radomia

Dobra dyspozycja m.in. Łukasza Wiśniewskiego może zadecydować o końcowym sukcesie torunian (fot. Krzysztof Maliszewski)

Przed nami ostatnia kolejka sezonu zasadniczego Tauron Basket Ligi. W najbliższą niedzielę koszykarze Polskiego Cukru wybierają się do Radomia. Stawką spotkania będzie uzyskanie jak najlepszej pozycji przed fazą play-off

Obie ekipy mierzyły się w tym sezonie już dwukrotnie. Najpierw w meczu piętnastej kolejki torunianie przegrali w Arenie Toruń 62:76, a w lutowym turnieju finałowym Pucharu Polski, pomimo prowadzenia przez cały mecz, nasi koszykarze ulegli Rosie 65:67.

Niedzielny mecz będzie miał ogromne znaczenie dla obu drużyn. Wygrany może być pewny zajęcia drugiego miejsca po sezonie zasadniczym, a to oznacza, że będzie miał przewagę parkietu zarówno w ćwierćfinale, jak i w ewentualnym półfinale play-off. Porażka Polskiego Cukru może skomplikować sytuację tego zespołu. Przy jednoczesnym zwycięstwie Anwilu ze Startem, torunianie zrównają się liczbą punktów z ekipą z Włocławka. W bezpośrednich meczach lepsza jest drużyna trenera Igora Milicica, a to oznacza, że ekipa z Grodu Kopernika spadnie na czwarte miejsce. Natomiast radomianie przy ewentualnym niepowodzeniu zajmą trzecią pozycję.

Najciekawiej zapowiada się pojedynek Torey’a Thomasa i Danny’ego Gibsona. Świetny sezon rozgrywa szczególnie ten drugi, ale zawodnik Rosy również nie raz udowadniał, że potrafi doprowadzić swój zespół do zwycięstwa. Obaj mają poniżej 180 cm wzrostu, ale zaangażowania i umiejętności nie można im odmówić. Warto ich obserwować w kluczowych momentach spotkań – na pewno będą decydować o wydarzeniach na boisku.

Ciekawie również zapowiada się starcie Michała Sokołowskiego z Michałem Michalakiem. Obaj mają spore szanse na powołanie do reprezentacji Polski. Trener Mike Taylor z pewnością będzie się przyglądał także takim zawodnikom jak Łukasz Wiśniewski, Krzysztof Sulima, Daniel Szymkiewicz i Damian Jeszke.

Najlepszym strzelcem Rosy jest C.J. Harris. Amerykanin rzuca średnio 15,3 punktu na mecz i to na nim powinni skupić się obrońcy naszej drużyny. Elementem na korzyść Twarych Pierników jest przewaga pod koszami. Stevan Milosević i Sean Denison to zawodnicy o różnej charakterystyce, co może utrudnić zadanie ekipie trenera Wojciecha Kamińskiego. Na parkiecie ponadto zobaczymy też dwóch reprezentantów Ukrainy – Igora Zajcewa w Rosie i Maksyma Kornijenkę w Polskim Cukrze.

Początek spotkania Rosa Radom – Polski Cukier Toruń w niedzielę o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport News od godz. 19.50.