Elana Toruń remisuje z rezerwami Lecha

0
1851

Elana Toruń zremisowała z Lechem II Poznań w ramach 25. kolejki rozgrywek III ligi. We Wronkach padł wynik 1:1. Wynik meczu otworzył Tomasz Kaczmarek, a w ostatnich minutach wyrównał Daniel Ciechański

Do Wronek podopieczni Rafała Góraka udali się zmotywowani i podbudowani ostatnimi wynikami. Torunianie zdobyli komplet punktów w czterech spotkaniach. Pojedynki z poznaniakami nigdy nie należały jednak do łatwych i nie inaczej miało być tym razem. Wbrew wcześniejszym pogłoskom, na boisku nie pojawił się powracający do zdrowia reprezentant Polski – Maciej Makuszewski.

Od początku meczu częściej przy piłce utrzymywali się torunianie, choć swojej przewagi nie potrafili udokumentować. To poznaniacy pierwsi stworzyli sobie groźną sytuację. W 10. minucie Thomas Rogne obrócił się w polu karnym z piłką i oddał celny strzał na bramkę. Na posterunku stał jednak Michał Nowak. Kilka minut później żółto-niebiescy nie mieli już tyle szczęścia. Vernon popisał się dobrym dośrodkowaniem do zupełnie niepilnowanego Tomasza Kaczmarka, który umieścił piłkę w siatce. Pierwszy celny strzał na bramkę Lecha, Elana oddała dopiero w 24. minucie. Mateusz Stąporski zagrał w pole karne z lewego skrzydła, gdzie był Lenkiewicz. Jego strzał głową obronił jednak Bartosz Mrozek. W 30. minucie świetnym podaniem z głębi pola popisał się Dariusz Dudka. Były reprezentant Polski zagrał na wolne pole do Tomasza Kaczmarka, a ten został sfaulowany przez golkipera torunian. Sędzia był zmuszony podyktować jedenastkę, której… nie wykorzystał sam poszkodowany. Michał Nowak wyczuł Kaczmarka i pewnie obronił rzut karny.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsze 45 minut. Elana ruszyła ostro do ataku, lecz znów nie potrafiła zagrozić bramce Kolejorza. Przez większość czasu sytuacji podbramkowych po obu stronach było jak na lekarstwo. W 63. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bliski podwyższenia wyniku był Vernon. Jego uderzenie głową trafiło jednak w poprzeczkę. Ogromne emocje przyniosła końcówka spotkania. W 83. minucie wynik meczu wyrównał Daniel Ciechański. Bramka wzbudziła jednak spore kontrowersje. Zdaniem poznaniaków, golkiper Lecha był faulowany przez Daniela Ciacha. W zespole gospodarzy zapanowała konsternacja, którą wykorzystał wprowadzony w drugiej połowie napastnik Elany. Kilka minut później drugą bramkę dla Kolejorza mógł zdobyć Elvir Koljić. Zawodnik gospodarzy wyszedł sam na sam z Michałem Nowakiem, jednak obronną ręką z tej sytuacji wyszedł golkiper torunian. Tuż przed końcem spotkania drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Dariusz Dudka. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

Podział punktów przybliżył torunian do liderującego Świtu Skolwin. Szczecinianie mają jednak jeszcze przed sobą spotkanie w 25. kolejce. Kolejny mecz torunianie rozegrają już 1 maja z GKS-em Przodkowo.