fbpx
Żużel

Kto zdobędzie MotoArenę? SBP coraz bliżej!

Greg Hancock, Paweł Przedpełski oraz Chris Holder mają duże szanse tryumfować w pierwszym turnieju SBP 2016 (fot. SBP)
Kto zdobędzie MotoArenę? SBP coraz bliżej!
Jakub Strzelka
REAKCJE

Toruń po raz kolejny będzie gospodarzem zawodów inaugurujących cykl Speedway Best Pairs. Na MotoArenie zmierzą się najlepsi zawodnicy świata, by walczyć o pierwsze punkty w rywalizacji o tytuł Mistrzów Europy Par. Obsada toruńskiego turnieju jest iście gwiazdorska

Dotychczas w cyklu Speedway Best Pairs oglądaliśmy rywalizację żużlowych reprezentacji narodowych. Tym razem zawodnicy będą reprezentować teamy swoich sponsorów. Ma to wpłynąć na wyrównanie szans na końcowy sukces i podniesienie poziomu sportowego.

Gdy spojrzy się na składy drużyn, które wezmą udział w cyklu, to na pierwszy rzut oka widać, że rywalizacja nie będzie do końca wyrównana. W stawce zawodników znalazły się takie nazwiska, jak: Pedersen, Sajfutdinow, Hancock, Holder, Przedpełski, Łaguta, Iversen. Są również Kai Huckenbeck, Tobias Kroner oraz Tobias Busch, którzy poziomem sportowym zdecydowanie odstają od wyżej wymienionych zawodników. Ponadto cała trójka reprezentuje jedną ekipę – City Team. Patrząc na składy pozostałych drużyn, śmiało można skreślić fińsko-niemiecki zespół z listy kandydatów do mistrzostwa.

Wielce ryzykowne jest zestawienie Trans MF Pro Race Team. Firma do swojej reprezentacji powołała Nickiego Pedersena oraz Martina Smolinskiego. O wyniki Duńczyka można być raczej spokojnym, bo Pedersen nie zwykł zawodzić swoich pracodawców. Do Smolinskiego można mieć jednak zastrzeżenia. Niemiec nigdy nie był pewnym punktem swoich drużyn i zawsze jeździł bardzo chimerycznie. Co więcej, nieczęsto potrafił nawiązać walkę z najlepszymi (wyjątkiem jest zwycięstwo w GP Nowej Zelandii w 2014 roku, po którym Niemiec nie zaistniał już w cyklu). Włodarze Trans MF Pro Race Team mogą mieć problemy z rywalizacją z najlepszymi, kiedy okaże się, że ich para w większości biegów przywozi remis. Tu się rodzi pytanie – jak na to zareaguje Nicki Pedersen, który, jak wiadomo nie od dzisiaj, nie potrafi przegrywać? To już jest jednak zmartwienie włodarzy teamu.

Wielką niewiadomą jest też postawa drużyny eport2000, w skład której wchodzą Jarosław Hampel, Piotr Protasiewicz oraz Grzegorz Zengota. Nie wiadomo w jakiej dyspozycji będzie Hampel, który wróci na tor po przerwie spowodowanej poważną kontuzją. U Polaka są raczej możliwe dwie opcje – albo będzie jednym z najlepszych zawodników cyklu, albo szybko zostanie zastąpiony przez Grzegorza Zengotę. Ten również jest zawodnikiem niepewnym. Podobnie jest z Piotrem Protasiewiczem. Zawodnik Falubazu Zielona Góra ma za sobą średnio udany sezon. W swojej drużynie był co prawda liderem, ale w zawodach indywidualnych już mu tak dobrze nie szło, co najlepiej odzwierciedlają przeciętne wyniki „Protasa” w cyklu Speedway European Championships. Ponadto Protasiewicz nie jest już młodym zawodnikiem, a wiek wcale nie musi działać na jego korzyść.

Zupełnie odwrotnie jest u Grega Hancocka. Amerykanin jest niczym wino – im starszy tym lepszy. Zawodnik teamu Monster Energy w cyklu SBP będzie miał wsparcie Pawła Przedpełskiego oraz Chrisa Holdera. Jeśli Australijczyk odnajdzie dobrą formę sprzed paru lat, to ekipa producenta napojów energetycznych wyrasta nam na jednego z głównych pretendentów do mistrzostwa. Polsko-amerykańsko-australijski tercet sporą przewagę może sobie zapewnić już w Toruniu. Cała trójka reprezentuje barwy KS Toruń i owal na MotoArenie nie ma przed nimi żadnych tajemnic.

Bardzo mocną ekipę zmontowała firma Fogo, której reprezentacja wystąpi w cyklu pod nazwą Fogo Power. Drużyna producenta agregatów prądotwórczych ma w swoich szeregach mistrza świata juniorów z 2015 roku – Bartosza Zmarzlika oraz dwukrotnego mistrza Europy – Emila Sajfutdinowa. Do tego stawkę uzupełnia Tobiasz Musielak – jeden z najlepszych polskich juniorów. Z takim składem spokojnie można bić się o prymat w Europie, przy okazji fundując kibicom niespotykane emocje. Cała trójka jest znana z widowiskowej jazdy i walki do samego końca.

– Jestem bardzo zadowolony, że zostałem zaproszony do cyklu Speedway Best Pairs – mówi Bartosz Zmarzlik. – Wraz z Emilem Sajfutdinowem i Tobiaszem Musielakiem będziemy starać się wypaść jak najlepiej. Mamy bardzo silną drużynę i na pewno powalczymy o zwycięstwo. Kibice z pewnością będą świadkami ciekawych zawodów, dlatego serdecznie zapraszam wszystkich 2 kwietnia do Torunia!

Do walki o parowe mistrzostwo Starego Kontynentu przystąpią również ekipy firmy Nice oraz Boll. Pierwszą z nich reprezentować będą Grigorij Łaguta, Artem Łaguta oraz Antonio Lindbaecka. Trudno wyobrazić sobie bardziej wybuchowy miks. Cała trójka słynie z niespotykanego luzu w czasie jazdy. To jest zresztą ich recepta na sukces, bo ta swoboda przekłada się na dobre wyniki indywidualnie i drużynowo. Podobnie jest w Teamie Boll. Drużynę dystrybutora chemii samochodowej tworzą Martin Vaculik, Niels Kristian Iversen oraz Patryk Dudek. Tutaj jednak trzeba nieco się pochylić nad formą zawodników. O Patryka Dudka można być raczej spokojnym. Młody zielonogórzanin w ubiegłym sezonie prezentował dobrą formę i już od pierwszych meczów ligowych (kiedy wrócił na tor) prowadził wyrównaną rywalizację z najlepszymi. Nic nie wskazuje na to, by w tym roku miało być inaczej. Podobnie jest z Martinem Vaculikiem. Znakiem zapytania Teamu Boll jest natomiast Niels Kristian Iversen. Dla popularnego „Puka” ubiegły sezon był mocno przeciętny. Nie szło mu indywidualnie jak i drużynowo. Duńczyk może nie być pewnym punktem swojego zespołu. Nimi z pewnością będą Vaculik z Dudkiem i to na nich raczej postawią włodarze firmy Boll.

Okazuje się, że z siedmiu drużyn biorących udział w Speedway Best Pairs 2016, na końcowy sukces szanse mają zaledwie cztery. Czy zatem poziom sportowy został podwyższony, a szanse w rywalizacji wyrównane? To wątpliwa sprawa. Jak jednak będzie – zobaczymy już 2 kwietnia na toruńskiej MotoArenie.

Żużel
Jakub Strzelka
@JStrzelka

Dziennikarz, publicysta i czujny obserwator czerpiący z ikon polskiego felietonu, by jak najtrafniej opisywać toruńskie piekiełko.

Więcej w dziale Żużel

20170409_276_DSC00415_MAL

Deklasacja na motoarenie! Relacja ze spotkania Apator-Unia

Hubert Grabowski26 września 2020
motoarena_torun_fot_archiwum_cwb_m

Apator u siebie po awans!

Hubert Grabowski25 września 2020
DSC_0417

Jack Holder z dziką kartą na toruńskie rundy SGP!

Hubert Grabowski23 września 2020
2020_08_05_trening_reprezentacji_polski_na_zuzlu_004

Reprezentacja trenuje na Motoarenie

Mateusz Bąk5 sierpnia 2020
DSC_2162-1000x600

Najszybszego zawodnika PGE Ekstraligi poznamy w Toruniu! Kto wystąpi?

Mateusz Bąk4 sierpnia 2020
20170409_266_DSC00258_MAL-1000x600

Przedpełski z dziką kartą na finał SEC

Mateusz Bąk22 lipca 2020
DSC_4720_wynik

Toruńsko-bydgoskie derby w innym terminie

Mateusz Bąk21 lipca 2020
DSC_8119_wynik

Apator znów pewnie wygrywa i obejmuje fotel lidera

Mateusz Bąk20 lipca 2020
69264919_1221253574732110_3386116649542221824_o

Apator rozpoczyna sezon! Rusza sprzedaż biletów

Mateusz Bąk6 lipca 2020