Darcy Ward krytykuje swoich darczyńców?

Darcy Ward zawsze by postacią kontrowersyjną. Jak widać, nawet po zakończeniu kariery kontrowersje mocno się go trzymają (fot. Julia Podlewska)

„Wstyd”, „Żenada”, „Dno” – to tylko niektóre głosy, które pojawiły się w środowisku żużlowym po tym jak Darcy Ward opublikował na Twitterze post, w którym rzekomo miał skrytykować KS Get Well Toruń. Sam Ward twierdzi, że nie miał zamiaru nikogo tym postem zaatakować, ale sprawa poszła w świat i już podniosła się wokół niej niemała wrzawa

Pod koniec marca włodarze KS Get Well Toruń zorganizowali mecz charytatywny, z którego całkowity dochód miał zostać przeznaczony na leczenie i rehabilitację ciężko kontuzjowanego Darcy’ego Warda. Od czasu rozegrania spotkania Get Well Toruń – Darcy’s Friends minęło już sporo czasu, a na konto Australijczyka w dalszym ciągu nie wpłynęły pieniądze. Tak przynajmniej można wywnioskować z tweeta, którego trzy dni temu zamieścił Ward.

I'm yet to find out what has been raised from the meeting in torun to help my recovery !Or anything with the live broadcast. 😐

— Darcy Ward #4⃣3⃣ (@D_Dublu_racing) May 14, 2016

Po opublikowaniu posta, w środowisku żużlowym podniosła się wielka wrzawa. Wielu działaczy i dziennikarzy mocno skrytykowało postawę Warda. Pojawiły się głosy, że „Kangur” nie okazuje wdzięczności klubowi, który jako pierwszy zareagował na jego krzywdę i okazał mu największą pomoc. Co więcej, KS Get Well Toruń w dalszym ciągu wspiera Warda.

– Nie mamy jeszcze gotowego rozliczenia i to tak naprawdę wszystko w temacie – komentuje sprawę Przemysław Termiński, właściciel KS Get Well Toruń. – Niektóre media zrobiły z tego tweeta jakąś sensację, a kibice jeszcze bardziej to rozdmuchali i wyszła z tego afera, której nie ma. Nie mamy z Darcym kontaktu, więc też nie może być mowy o jakiejś naszym nieporozumieniu. My zrobiliśmy mecz, zebraliśmy pieniądze i czekamy do końca tygodnia na rozliczenie się ze wszystkimi kontrahentami. 

Doniesienia  mediów bardzo zdziwiły samego zainteresowanego. Darcy Ward opublikował drugiego tweeta, w którym wyraża zdziwienie zachowaniem polskich dziennikarzy i zaprzecza, jakoby kiedykolwiek atakował klub, który kocha.

What's wrong with you media people I'm not attacking the club I love. I'm only letting people know whats going on, I'm searching for answers

— Darcy Ward #4⃣3⃣ (@D_Dublu_racing) May 17, 2016

Wszystko wskazuje na to, że sprawa będzie ciągnąć się jeszcze przez jakiś czas. Więcej informacji jej dotyczących podamy w czwartek, kiedy to odbędzie się konferencja prasowa, podczas której klub ma ogłosić swoje stanowisko w tej “aferze”.