„Osiągnęliśmy założone cele” – Śnieg i Mbodj wspominają grę w Słupsku

Tomasz Śnieg spędził w Słupsku dwa i pół sezonu (fot. Krzysztof Maliszewski/chillitoruń.pl)

Do stawki czterech najlepszych zespołów Polskiej Ligi Koszykówki dołączyła w niedzielę Energa Czarni Słupsk, która w półfinale zmierzy się z Polskim Cukrem Toruń. To oznacza, że przeciwko swojej byłej drużynie zagrają Tomasz Śnieg i Cheikh Mbodj

Mało brakowało, a Energa nie znalazłaby się nawet w fazie play-off. Ostatecznie udział w decydującej rozgrywce PLK zapewniła sobie, zajmując ósme miejsce po rundzie zasadniczej. W ćwierćfinale sensacyjnie pokonała Anwil Włocławek, a teraz spróbuje sprostać Twardym Piernikom. Sporym atutem zespołu Jacka Winnickiego będzie większa liczba meczów we własnej hali. Ponadto klub ze Słupska jest doskonale znany dwóm zawodnikom toruńskiej drużyny.

Kluczową postacią Energi Czarni Słupsk w poprzednim sezonie był Cheikh Mbodj. Senegalczyk stanowił o sile ofensywnej swojej drużyny, będąc trzecim najskuteczniejszym graczem. Zagrał w sumie 38 meczów, notując średnio 11,5 punktu.

– Energa Czarni Słupsk to bardzo dobry zespół – powiedział Cheikh Mbodj. – Grają naprawdę dobrze i mają wspaniałych kibiców, którzy do samego końca będą ich wspierać. To będą ciężkie mecze.

Wspominając ostatnie lata Energi nie sposób pominąć Tomasz Śniega. Rozgrywający spędził w Słupsku dwa pełne sezony począwszy od 2013/2014. Na półmetku zeszłorocznych rozgrywek postanowił jednak przenieść się do Torunia, gdzie szybko stał się bardzo ważnym zawodnikiem.

– Okres spędzony w Słupsku zawsze wspominam bardzo dobrze – powiedział Tomasz Śnieg. – Osiągnęliśmy wtedy z drużyną założone cele, zdobyliśmy medal (brąz w sezonie 2015/2016 – przyp. red.). Aczkolwiek już 1,5 roku jestem w Toruniu i gra dla Twardych Pierników jest dla mnie najważniejsza.

W drugim półfinale aktualny mistrz Polski Stelmet Zielona Góra zmierzy się ze Stalą Ostrów Wielkopolski. Pierwszy mecz odbędzie się 19 maja. Dzień wcześniej Twarde Pierniki rozpoczną rywalizację z Energą Czarni Słupsk.

– Zostały cztery najlepsze drużyny w Polsce, więc nie można już kalkulować z kim chcielibyśmy zagrać – dodaje Śnieg. – Jednak nie ma co ukrywać, gra przeciwko Czarnym Słupsk daje nam przewagę parkietu, a to ogromny atut, który musimy wykorzystać.

Terminarz

czwartek, 18 maja: Polski Cukier – Energa Czarni
sobota 20 maja: Polski Cukier – Energa Czarni
wtorek, 23 maja: Energa Czarni – Polski Cukier
*czwartek, 25 maja: Energa Czarni – Polski Cukier
*niedziela, 28 maja: Polski Cukier – Energa Czarni

* dodatkowe mecze, które wyłonią zwycięzcę serii, jeśli nie zostanie to osiągnięte po 3 spotkaniach