Afery parkingowej ciąg dalszy – czy radni zostaną ukarani?

Rada Miasta ani Konwent Seniorów nie zdecydowali się na ukaranie Ząbika, Beszczyńskiego oraz Frąckiewicza (fot. archiwum)

Jakiś czas temu informowaliśmy o doniesieniu Klubu Radnych Czasu Mieszkańców w sprawie wydawania zwolnień z uiszczana opłat w strefie płatnego parkowania  osobom do tego nieupoważnionym. Sprawa została zgłoszona do prokuratury oraz posypały się pierwsze głowy. Parę dni temu z funkcją wiceprezesa Miejskiego Zarządu Dróg pożegnał się Stefan Kalinowski, który miał wydawać zwolnienia z uiszczania opłat w strefie płatnego parkowania osobom, które takiego prawa nie miały. To nie oznacza końca wyciągania konsekwencji. Teraz na cenzurowanym znaleźli się radni…

O sprawie tzw. „afery parkingowej” informowaliśmy w grudniu. Wówczas w specjalnym oświadczeniu Klub Radnych Czasu Mieszkańców poinformował o wydawaniu nielegalnych zwolnień z opłat w miejscach płatnego parkowania dla osób, które miały być do tego nieupoważnione. Według Czasu Mieszkańców są to: zawodnicy klubu sportowych, członkowie stowarzyszeń zawodowych, pracownicy instytucji wojewódzkich, biznesmeni, honorowi konsulowie, dziennikarze oraz radni, kiedy nie wykonują obowiązków służbowych.

Zgodnie z uchwałą Rady Miasta, z bezpłatnego parkowania mogą korzystać pracownicy służb miejskich, podczas gdy pojęcie „służby miejskie” nie jest w dokumencie sprecyzowane. Tymczasem w oświadczeniu Czasu Mieszkańców można przeczytać, że są nimi osoby obsługujące sprawy bezpieczeństwa oraz służby komunalne.

Jak się okazało, z przywileju bezpłatnego parkowania korzystali toruńscy radni: Jan Ząbik, Marian Frąckiewicz oraz Jarosław Beszczyński.

– Radni Beszczyński, Ząbik oraz Frąckiewicz mieli zwolnienia z płatnego parkowania, ale nie można powiedzieć, że posiadali je nielegalnie – mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg. – W uchwale Rady Miasta widnieje punkt, w którym jest zawarte, że z płatnego parkowania są zwolnieni przedstawiciele służb miejskich, ale nie jest sprecyzowane, co to są służby miejskie. Miejski Zarząd Dróg wydając takie zaświadczenia zgodnie z własną interpretacją uznał, że służbą miejską są ci, którzy na rzecz Torunia i mieszkańców świadczą usługi w różnych zakresach, np. promują miasto. Nie ulega wątpliwości, że radni w takiej grupie się mieszczą. Dlatego dostali zezwolenie.

Radnym pozwolenia na bezpłatne parkowanie wydawało MZD, gdzie strefami płatnego parkowania zarządzał Stefan Kalinowski, który w związku z zaniechaniem obowiązków służbowych pożegnał się ze stanowiskiem. Obecnie prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie legalności wydawania zwolnień. Nie wiadomo jeszcze, czy radnych spotkają konsekwencje i jaką przyjmą postać. Wszystko będzie jasne, kiedy swoje śledztwo zakończy prokuratura. Wiadomo, że Rada Miasta, ani Konwent Seniorów nie zdecydował się na ukaranie rajców.

– Rada Miasta Torunia, ani Konwent Seniorów, nie wydały w tej sprawie żadnej opinii – mówi Michał Jakubaszek, radny Rady Miasta z ramienia PiS. – Wniosek o ukaranie radnych również nie wpłynął. Klub Radnych Czas Mieszkańców złożył projekt stanowiska Konwentu Seniorów, którego celem miało nie być wywarcie presji na trzech radnych poprzez zobowiązanie ich do zapłaty kwot po 3.600 zł za każde zezwolenie. Tymczasem Konwent Seniorów nie ma żadnej mocy prawnej zobowiązania kogokolwiek do dobrowolnej zapłaty jakichkolwiek środków i radni Czasu Mieszkańców mają tego świadomość. Niestety działania Klubu Radnych Czas Mieszkańców odbieram w tej sytuacji jako medialną pogoń za sensacją. Ta sprawa jest złożona pod względem formalno-prawnym i nie znamy wielu szczegółów, które dopiero wyjaśni postępowanie prowadzone przez prokuraturę. Tym bardziej więc w tej sprawie potrzeba działania roztropnego i przemyślanego, takiego działania, które na przyszłość jasno i precyzyjnie określi zasady korzystania z zezwoleń na parkowanie. Mogę dodać tylko, że żaden z radnych PiS nie występował o takie zezwolenie, a w poprzedniej kadencji wnioskowaliśmy o likwidację przywilejów władzy. Z naszej inicjatywy rajcy nie mogą już za darmo jeździć komunikacją miejską.

Nie wiadomo jeszcze jak zakończy się cała sprawa związana z aferą parkingową. Ostateczne rozstrzygnięcia powinniśmy poznać wraz z końcem dochodzenia prokuratorskiego. O wszystkich nowych informacjach będziemy informować na bieżąco.